GITD w 2020 roku ogłosił również, że klasyczne fotoradary będą zastępowane tzw. lidarami, czyli laserowymi fotoradarami. Te urządzenia są znacznie bardziej precyzyjne od zwykłych, klasycznych fotoradarów pracujących w paśmie X (10,55 GHz), paśmie K (24,125 Ghz) czy Ka (34,36 GHz).
Ostrożnie z Yanosikiem w Niemczech. Używanie takich aplikacji teraz będzie karane Prawo Ostrożnie z Yanosikiem w Niemczech. Używanie takich aplikacji teraz będzie karane Share Tweet Przy zaostrzeniu prawa na drogach od końca kwietnia Niemcy wprowadzają zakaz używania aplikacji ostrzegających o fotoradarach Urządzenie Yanosik Źródło: YouTube W nocy 28 kwietnia w Niemczech zacznie obowiązywać znowelizowane prawo dotyczące przepisów drogowych. Oprócz niższych progów przekroczeń prędkości, przy których piratom będzie odbierane prawo jazdy [szczegóły czytaj tu], za zachodnią granicą zakazane zostanie używanie aplikacji ostrzegających przed kontrolami prędkości. Za jazdę z taką aplikacją jak najpopularniejszy w Polsce Yanosik, w Niemczech będzie można dostać mandat w kwocie 75 euro oraz punkty karne. Do tej pory w Niemczech takim zakazem nie były objęte smartfony – teraz także aplikacje w nich podlegać mają pod rygor prawny. Z niemieckich zapisów – i wstępnych interpretacji prawników w zachodniej prasie – wynika, że od zakazu nie będzie zwalniało używanie np. nawigacji. Jeśli włączona w niej będzie funkcja wskazywania miejsc fotoradarów – będzie to łamanie przepisu. Czyli mandat będzie można otrzymać także za np. włączoną nawigację w Google Maps, która od kilku miesięcy też wskazuje miejsca kontroli prędkości. Nadawanie radiowych informacji o kontrolach prędkości nie będzie karane, gdyż nie wskazują one dokładnie miejsc ich usytuowania. luz
Jak wyglądają lekcje? edukacja 06.05.2020, 15:56 Marta Urzędowska. Lekcje w szkole w niemieckim Haltern am See, 23 kwietnia 2020 r. Ponowne otwieranie szkół w Niemczech wygląda inaczej
25/03/2021 08:26 - AKTUALIZACJA 25/03/2021 08:49 Fotoradary w Niemczech generują pomiary, które są podstawą do przyznawania punktów karnych, a także odbierania kierowcom praw jazdy. Eksperci i biegli sądowi udowodnili, że dwa stojące obok siebie urządzenia podają wyniki, które różnią się nawet o 16 km/h! To jednak nie jedyny powód, dla których wiarygodność pomiarów fotoradarów została podważona. Fotoradary Leivtec XV3 na cenzurowanym Jak informuje serwis mowa tu o popularnych w Niemczech fotoradarach – Leivtec XV3, które są powszechnie używane przez niemiecką policję oraz gminy i miasta do kontrolowania prędkości pojazdów. Nieścisłości związane z pomiarami tych urządzeń wzbudzały kontrowersje już od 2019 roku, w zeszłym roku natomiast, wybuchł skandal, gdy dwa przetestowane egzemplarze wskazały nieprawidłowe i znacznie różne od siebie wyniki. Jeden skontrolował prędkość samochodu jadącego 131 km/h jako 125 km/h, drugi jako 141 km/h. Czytaj dalej poniżej: Niemcy: 1000 euro mandatu za uprawienie seksu w samochodzie w czasie godziny policyjnej>>> Eksperci, którzy przeprowadzili specjalistyczne badania wskazali jeszcze więcej wad tych urządzeń. Po 900 próbach z ośmioma różnymi autami, udowodnili, że fotoradary XV3 są niesamowicie wrażliwe na położenie słońca względem obiektywu, a także na rodzaj włączonych w samochodzie świateł. Dodatkowo ten popularny kontroler prędkości, nie jest w stanie rozpoznać samochodu, który ma pozaklejane światła i wszystkie chromowe elementy w przedniej części. Urządzenia muszą zostać wycofane Od marca tego roku, po oficjalnym poleceniu producenta, przestaną być one używane do czasu wyjaśnienia sprawy, którą prowadzi Federalny Urząd ds. Fizycznych i Technicznych (niem. Physikalisch-Technische Bundesanstalt). W oświadczeniu opublikowanym przez PTB pomiary prędkości fotoradarów XV3 określone zostały jako urządzenia z „niedopuszczalnymi odchyleniami wartości dla niektórych modeli pojazdów”, co może powodować „potencjalne szkody dla niektórych kierowców”. Źródło: Główny Inspektorat Ruchu Drogowego ogłosił przetarg na zakup 30 urządzeń, z których 3 trafią do stolicy- pojawią się przy skrzyżowaniu Alei Krakowskiej z Łopuszańską, na placu
Aktualizacja: Gości online: 13 Fotoradary stacjonarne Fotoradary przenośne Pomiar odcinkowy Red Light Niewykrywalne Zdjęcia, opis Atrapa Mapa witryny » × Informacje związane z fotoradarami, nieoznakowanymi radiowozami policji, antyradarami itp. Nieoznakowane Mapa Nowe fotoradary w 2020 roku Radary odcinkowe Uwaga - Fotoradary niewykrywalne Aktualny taryfikator punktów karnych Kontrola drogowa - prawa i obowiązki kierującego Więcej o radarach i fotoradarach Antyradary - Forum dyskusyjne Wyszukaj interesującą Cię miejscowość, rodzaj fotoradaru, nieoznakowane radiowozy itp.:
Polacy mają pełne prawo do zaciągnięcia kredytu hipotecznego w Niemczech. Żeby móc otrzymać tego typu pożyczkę, należy spełnić określone warunki. Częściowo pokrywają się one z tymi, jakie musi spełnić kredytobiorca w Polsce. Żeby nasz wniosek nie został odrzucony, należy posiadać meldunek w Niemczech.
Zdjęcie z fotoradaru to jedno z niewielu ujęć, których nikt nie chce oglądać. Nie dość, że nie wygląda zbyt ładnie, to jeszcze sporo kosztuje. Czasami nie widać na nim nawet twarzy, a jedynie tył samochodu. Czy w takim wypadku kierowca musi płacić mandat? W Niemczech większość radarów robi jedynie zdjęcia frontu pędzącego pojazdu. W kraju osoba kierująca samochodem czy motocyklem, który przekroczy prędkość, jest odpowiedzialna za swój czyn. Zdjęcie z fotoradaru, na którym widać twarz kierowcy jest więc dowodem. Tylko w bardzo rzadkich przypadkach fotoradar robi zdjęcia z tyłu. Najczęściej jednak kierujący pojazdem jest od razu zatrzymywany przez czekającą w pobliżu policję. Tylko w ten sposób mundurowi mogą ustalić, kto prowadzi samochód. Najnowsze fotoradary robią zdjęcia z przodu i tyłu samochodu, dzięki czemu łatwiej złapać pędzących motocyklistów. Na motorach tablice rejestracyjne znajdują się bowiem z tyłu pojazdu. Jeśli na zdjęciu znajdzie się jedynie tył pojazdu, osoba, która otrzymała mandat, może go zakwestionować, twierdząc, że samochodem kierował się kto inny. Taka sytuacja tyczy się jednak jedynie Niemiec. W innych krajach, jak Austria czy Francja płaci w takim przypadku właściciel pojazdu. Policja potrzebuje bowiem jedynie numeru rejestracyjnego, by zażądać mandatu. Zdjęcia fotoradaru robione tyłom samochodów i motocykli mają jednak także swoje plusy. Przede wszystkim kierowcę nie rozkojarzy błysk maszyny. Nikt nie spowoduje więc wypadku ani gwałtownego hamowania. Łatwiej też jest złapać pędzących motocyklistów.
Google Maps już nie dla wszystkich. A już na pewno nie dla tych, którzy chcą z jego pomocą dowiedzieć się, gdzie znajdują się fotoradary. Niemiecki rząd właśnie zabronił korzystania z tego typu aplikacji kierowcom w trakcie jazdy. Władze naszych zachodnich sąsiadów stwierdziły, że aktualne przepisy zostaną poszerzone.
Wielu kierowców uważa, że fotoradary robiące zdjęcie pojazdom przekraczającym prędkość, ustawione są z pewną tolerancją. Wobec tego część kierowców zakłada że mijając fotoradar można nieznacznie przekroczyć prędkość. Jak zatem jest w rzeczywistości? Fot. ArchiwumW raporcie Najwyższej Izy Kontroli z 2014 roku „Bezpieczeństwo Ruchu Drogowego” stwierdzono, że w fotoradarach należących do Głównej Inspekcji Transportu Drogowego, programowano progi wyzwolenia zdjęć przez urządzenia w wysokości 25 – 26 km/h ponad określony limit prędkości dla danej lokalizacji. Było to jednak tylko tymczasowe rozwiązanie, które było związane z budową Centrum Automatycznego Nadzory nad Ruchem jednak od tego jaką tolerancje posiadałby fotoradar, pewną tolerancję zapewniają przepisy. Zgodnie z nimi urządzenia ustawione na poboczach służące do rejestracji prędkości pojazdów powinny być ustawione minimum z 10-kilometrową tolerancją. Do 1 stycznia 2016 roku obowiązywało rozporządzenie ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej z 2013 roku w sprawie warunków lokalizacji, sposobu oznakowania i dokonywania pomiarów przez urządzenia rejestrujące. Zgodnie z nim urządzenie rejestrujące nie zapisuje naruszeń polegających na przekroczeniu dopuszczalnej prędkości o 10 km/h lub mniej. Warto zaznaczyć, że na konieczność wydania przepisów wykonawczych regulujących sposób dokonywania pomiarów i branie pod uwagę możliwości błędu kierowcy do 10 km/h, nadal zwraca uwagę ustawa – Prawo o ruchu Tipo. Fiat wyprzedał większość egzemplarzyTest nowego Fiata Tipo MultiJet (video)Ergonomia wnętrza samochodu, czyli praktyczność i bezpieczeństwoPamiętać należy, że nawet nieznaczna tolerancja zaprogramowana w fotoradarze nie oznacza, że można bezkarnie przekraczać dozwoloną prędkość o 10 km/h. Kierowca prowadzący pojazd, który nie stosuje się do ograniczenia prędkości, zawsze naraża się na karę grzywny i nie ma przy tym znaczenia, że przekroczenie prędkości było nieznaczne. Przypominamy, że dopuszczalna prędkość pojazdu na obszarze zabudowanym w godzinach – wynosi 50 km/h. W godzinach od do rano można poruszać się z maksymalną prędkości do 60 km/h. Warto również mieć na uwadze, że za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o do 10 km/h, grozi mandat w wysokości do 50 Transportu Drogowego chciałaby przejść przejąć nieużywane od stycznia gminne i miejskie fotoradary. Stawia jednak konkretne warunki. Urządzenia muszą być dostosowane do funkcjonowania w systemie Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. Na to jednak nie chcą się zgodzić prawna:Art. 1. Pkt 3 ustawy z 24 lipca 2015 r. o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz ustawy o strażach gminnych ( z 2015 r. poz. 1335)Art. 92a ustawy z 22 maja 1971 r. - Kodeks wykroczeń ( z 2015 r. poz. 1097 z późn. zm.)Art. 20 ust 1-2 ustawy z 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym ( z 2012 r. poz. 1137 z późn. zm.)Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera Liderem wśród wszystkich niemieckich miast jest Wuppertal w Nadrenii Północnej-Westfalii. W mieście tym zagęszczenie fotoradarów na 1000 hektarów powierzchni drogi wynosi 34 urządzenia, co jest największym współczynnikiem w całym kraju. Na kolejnych miejscach znajdują się Freiburg (22,3), Bonn (21,6), Stuttgart (21,4), Brema (20 Witam Cię serdecznie po dłuższej przerwie 🙂Dziś halloween, święto duchów i innych zmor. Od rana na ulicach roiło się od młodych ludzi poprzebieranych za różnego rodzaju monstra. Choć sam nie biorę aktywnego udziału w tej maskaradzie, to nasunęła mi ona pewne skojarzenie…Jeśli jesteś aktywnym kierowcą z długoletnim stażem to pewnie miałeś już wątpliwą przyjemność zostać sfotografowanym przez urządzenie służące do rejestrowania przekroczenia dopuszczalnej prędkości pojazdów (ależ nazwa 🙂 ) czyli popularny zrobione w ten sposób, delikatnie mówiąc, do najpiękniejszych nie należą 🙂Czasami ujęcia są tak komicznie dziwne, że trudno na nich rozpoznać sfotografowany obiekt – czyli kierowcę (to akurat może mieć swoją zaletę, jeśli wiesz co mam na myśli 🙂 – o szczegółach innym razem).Niektóre z takich zdjęć mogłyby z powodzeniem konkurować z halloweenowymi zjawami 🙂Poniżej mała galeria moich zdjęć z fotoradaru:Dla wyjaśnienia, wszystkie one zostały mi zrobione na ograniczeniu do 30 km/h – a moje przekroczenie dopuszczalnej prędkości oscylowało w granicach 6 km/ kierowcę (czyli mnie) co prawda można bez trudu rozpoznać, ale przyznasz, że na wszystkich tych zdjęciach wyglądam tak jakbym co najmniej zobaczył ducha, a może nawet clowna – bo to ostatnio najbardziej przerażająca postać 🙂Szerokiej drogi – uważajcie na wyskakujące zjawy i fotoradary 🙂Do następnego wpisu 🙂 63em. 177 47 335 238 420 423 195 186 399

jak wyglądają fotoradary w niemczech